PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1145}

Kroll

7,2 44 573
oceny
7,2 10 1 44573
6,2 13
ocen krytyków
Kroll
powrót do forum filmu Kroll

Często w filmie grożono tą jednostką Krollowi i na koniec go wysłano. Dziś tej jednostki już nie ma, ale większość rezerwistów pamięta powiedzenie "Przejdziesz Drawsko, przejdziesz Orzysz i na wojsko chuj położysz".
Zetknął ktoś się z tą jednostką?

Comandante

Jednostka w Orzyszu była taką samą jednostką jak każda inna.
Zajęcia jak w każdej innej jednostce WP, tak samo ćwiczenia. W wolnym czasie opieprzanie się lub praca w charakterze społecznym w okolicznych zakładach produkcyjnych.
Żołnierzom przyznawano AK z uszkodzonymi komorami uniemożliwiającymi oddanie strzału. Zupełny brak wszelkich przywilejów w tym przepustek.
Oprócz uszkodzonych AK i braku przywilejów jedyną różnicą w porównaniu ze zwykłymi jednostkami była kompania zabezpieczenia pilnująca ukaranych żołnierzy jak typowych więźniów.

Poza tym syf jak wszędzie tyle że pomnożony x10.

użytkownik usunięty
fidelxxx

ty mówisz o zwykłej jednostce , ale była też karna po której zostały już ruiny podobno większość po odsiadce dostawała pierdolca.

Gratuluję umiejętności czytania ze zrozumieniem na poziomie pawiana.

użytkownik usunięty
fidelxxx

No witam, to zależy w jakich latach tam się służyło, bywały okresy bardzo ponure no ale w sumie przy zbrodniach Fidela Castro to był Plac Zabaw dla dzieci.

ocenił(a) film na 9
fidelxxx

Czyli różnie bywało. Znam gościa, który tam spędził 30 dni. Plecak przez 24h założony i pełny program nonstop.

fidelxxx

Kolego masz błędne pojęcie o jednostce i proszę cie nie wypisuj bzdetów jeśli nie wiesz o czym piszesz ja tam byłem w 1986r tam ludzie płakali z wysiłku i wlasnej niemocy nie wszyscy oczywiscie,na marginesie to ci powiem to był horror

mareczek42

Masz racje kolego.ten co byl tam tylko na 30 dni to bajka ale i tak musial coś przejsci. Nazywany byl wtedy DZIUNIEK. - od czasu przyjscia 1-go dnia. Byli ludzie ktorzy sie okaleczali bo psychicznie lub fizycznie nie mogli podolac..... Byl jeden przypadek ze mlody DZIUNIEK sie powiesil - psychicznie nie wytrzymal pobytu. Wiem cos o tym bo przebywalem tam az 90 dni - czyli maksymalnie . Musze powiedziec ze do 30-tu dni mialem ciezko bo presja ze strony starszych zolnierzy i dowodcow byla okropna . Po 30-tu dniach juz nie obawialem sie zolnierzy tylko dowodcow wiec bylo troszke lzej- ale i tak straszna sprawa.Ten kto tego nie przezyl niech sie nie wypowiada i nie pisze bajek.TYGRYS

klange1962

Wyobraż sobie że miałem 36 dni fali obciętej prawie cywil!!!!!!

fidelxxx

tobie chyba sperma w łeb wyjebała. kto miał trafić drugi raz to raczej wolał się wychuśtać.

ocenił(a) film na 10
Comandante

co by nie gadac tamto wojsko a dzisiejsze to dwie zupelnie inne instytucje.Jednego czego czlowiek sie nauczyl to samodzielnosci bo dzisiaj 18 letni chlopiec(nie mezczyzna)nawet se gaci nie umie wyprac.O jednostce w Orzyszu jest wiele mitow fakt ze to byla wizytowka jesli chodzi o jednostki karne.

grzywka1871

Ja mieszkam 50 kilometrów od Orzysza. W wojsku nie byłem bo uważam za pojebaną isntytucje. Jedynie ochraniałem jednostki jako SUFO. Chujowa robota.

Comandante

Słownictwo godne wojaka!
Lepiej mieć stosunek z jeżem, niż w Ostródzie być żołnierzem, a może w Orzyszu?

Comandante

Slyszalem ,ze Panasewicz z Lady Pank tam sluzyl karnie ale nie wiem na ile to prawda..

ocenił(a) film na 9
wiktorpoczta

w Ełku słuzyl

ocenił(a) film na 9
pieknychudy

Ja w wojsku nie byłem kategoria D
Ale mieszkałem niedaleko jednostki wojskowej gdzie był konkretny burdel

giovanni50

Tam gdzie kończy się logika tam zaczynało się wojsko .

użytkownik usunięty
Comandante

Sluzylem w wojsku, ale zanim mnie po roku wywalili odwalilem 30 dni w JK Orzysz. Rok 1976. Mozecie wierzyc ze bylo to cos czego nigdy nie zapomne i naprawde niewiele brakowalo do zalamania. Jako przyklad: komenda-'koniec jedzenia,powstac,wychodzic !' byla na porzadku dziennym. Tyle ze czesto jeszcze nie pobrales michy! Jedyny czas 'wolny i spokojny' to byla pora obowiazkowego Dziennika TV. Capstrzyk o 23.00 ale juz 23.15 czesto bylo : Z wozu! i sprzatanie lub musztra. Jest prawda ze nie dawali za nic ale stracilem dobre 10 kilo i tak nie najwyzszej wagi.

ocenił(a) film na 7
Comandante

Mój ojciec siedział w Orzyszu za bójke po pijaku z kapralem, ale nie twierdził ze było jakos tak zle.Wg mnie kwestia psychiki

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones