Mając do dyspozycji naprawdę dobrych aktorów, jak można tak koncertowo to spie... zepsuć. Suchary, które może bawiły kogoś w zeszłym stuleciu, powrót Wawrzeckiego do postaci "Buły", którą wcale nie była kultowa... Ja czegoś nie rozumiem. Chcieli wskrzesić "Daleko od noszy" nie wyszło. Nowych odcinków "Graczyków" też nie robią. I chyba znamy powód naprawdę niski poziom tych seriali. Ludzie już mają inne oczekiwania, to co przeszło w latach 90/00 teraz już nie jest warte spojrzenia. No to pomysł Polsatu - zbierzmy fajną obsadę i zróbmy serial z topornymi dialogami i paździerzowym humorem, a ludzie to kupią. Szkoda, zabrakło dobrego scenarzysty. Na poziomie kartki papieru wszystko się zaczyna.